Nie żyje legendarny francuski piosenkarz Charles Aznavour. Miał 94 lata.
O śmierci muzycznej legendy poinformowali jego współpracownicy. Charles Aznavour, pieśniarz i kompozytor, zwany „francuskim Frankiem Sinatrą”, stworzył około tysiąca piosenek. Śpiewał m.in. po francusku, angielski, włosku, hiszpańsku, rosyjsku, no i oczywiście ormiańsku. Naprawdę nazywał się Szahnur Waghinak Aznawurian i był z pochodzenia Ormianinem. Obdarzony charakterystycznym głosem, w swoich utworach często poruszał tematy miłosne.
Jego kariera rozwijała się od lat 40. Już w latach 60. cieszył się już ugruntowaną popularnością w Europie i na świecie. Wielokrotnie koncertował w paryskich salach: Alhambrze, a następnie w Olympii, gdzie gromadził ogromną publiczność. W 1965 r. dał niezapomniany koncert One Man Show w Olympii. Przez 12 tygodni przy pełnej widowni wykonywał 30 piosenek. Latem tego samego roku wystąpił w filmie Pierre’a Granier-Deferre’a „Paris au mois d’août”, zaś pod koniec roku w musicalu Monsieur Carnaval. „La bohême”, piosenka pochodząca z tego musicalu stała się najbardziej znanym przebojem w całej jego karierze.
Występował również na Broadwayu, pojawiał się w filmach. Nie uciekał od swoich korzeni i trudnych tematów. I tak w 1975 napisał balladę „Ils sont tombés”w 60. rocznicę ludobójstwa Ormian dokonaną przez Turków. W 2008 r. odbył tournee m.in. po Ameryce Południowej i Portugalii. Pełnił funkcję ambasadora Armenii w Szwajcarii, co zaproponowano mu w związku z jego zasługami dla ojczyzny
Po trzęsieniu ziemi w Armeniiw 1988 r. Aznavour pomagał ojczyźnie swoich rodziców poprzez akcję charytatywną „Aznavour for Armenia”. Razem z Georges’em Garvarentz’em napisał piosenkę „Pour toi Arménie”, która została wykonana przez grupę francuskich artystów i utrzymywała się na liście przebojów przez 18 tygodni. Sprzedana została w ilości ponad 1 mln egzemplarzy. Aznavour doczekał się placu własnego imienia w centrum Erywania, a także pomnika w mieście Giumri, które odnotowało największą liczbę ofiar we wspomnianym trzęsieniu ziemi.
„Charles Aznavour, to była Francja” – napisał o zmarłym artyście „Le Monde”, cytując słowa artysty: „Interesują mnie wszystkie style muzyczne, jestem dumny z tego, że jako pierwszy zrobiłem we Francji. Właśnie dlatego odniosłem sukces w krajach Maghrebu, Żydów, Rosjan”.
Red. AIP