Nie żyje brytyjski aktor John Hurt. Artysta, którego kariera filmowa trwała sześć dekad, miał 77 lat. Hurt zasłynął m.in. tytułową rolą w „Człowieku słoniu”, był również uhonorowany tytułem szlacheckim z rąk królowej Elżbiety II.
O odejściu zasłużonego dla świata filmu Brytyjczyka poinformował jego agent. John Hurt zmarł w Londynie, pięć dni po swoich 77. urodzinach. Nie podano jednak przyczny śmierci. W czerwcu 2015 r. aktor ogłosił, że zdiagnozowano u niego raka trzustki, jednak mimo to nie zrezygnował z kariery zawodowej. Pięć miesięcy później Hurt wyjawił, że rak jest w stanie emisji. W ubiegłym roku Hurt zrezygnował z roli w sztuce „The Entertainer” z powodu problemów zdrowotnych.
Urodzony w 1940 r. w Chesterfield John Hurt był jednym z najbardziej znanych i wszechstronnych brytyjskich aktorów, a przez blisko 60 lat swojej kariery zawodowej zagrał w ponad 120 filmach. Nie stronił również od telewizji i teatru – za zasługi dla tej drugiej dziedziny królowa Elżbieta II przyznała mu w 2015 r. tytuł szlachecki. Do najbardziej znanych filmowych ról Hurta należały jego kreacje w „Obcym – 8. pasażerze Nostromo” z 1979 r. oraz „Człowieku słoniu” z 1980 r., w którym wcielił się w prawdziwą postać Josepha Merricka, żyjącego w epoce wiktoriańskiej mężczyzny o niezwykle zdeformowanym ciele. Za tę kreację otrzymał brytyjską nagrodę filmową BAFTA (jedną z trzech w karierze), był także nominowany do Złotego Globu i Oscara.
Hurt zagrał również m.in. w „Domu przy Rillington Place 10”, „Midnight Express”, „Nagim urzędniku”, „Oto jest głowa zdrajcy”, „V jak Vendetta”, „Szpiegu”, „Tylko kochankowie przeżyją”, „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki” czy ostatnio w „Jackie”, filmie z 2016 r. o żonie prezydenta USA Johna Kennedy’ego, Jackie Kennedy. Hurt wcielił się w księdza Richarda McSorleya, który przez lata przyjaźnił się z rodziną Kennedych. Brytyjczyk był znany również z roli Ollivandera w serii o „Harrym Potterze”, zagrał również w kultowym serialu „Doctor Who”, w którym w odcinku specjalnym z 2013 r. wcielił się w Doktora wojny.
Ludzie ze świata filmu składają już hołd zmarłemu aktorowi. – Był wspaniały zarówno na scenie, jak i małym oraz dużym ekranie – powiedział aktor i komik Stephen Fry. Z kolei aktor Alfred Molina nazwał Hurta „niezwykle utalentowanym aktorem, jednym z najlepszych tej oraz każdej innej epoki”. – Oglądanie pana było zaszczytem – dodał znany z „Władcy pierścieni” Elijah Wood.
Aleksandra Gersz, Fot. Dreamstime.com