Nie będzie wizyty izraelskiej delegacji w Polsce. W związku z dokonaną w ostatniej chwili zmianą w jej składzie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło decyzję o odwołaniu spotkania z izraelskimi urzędnikami. Zdaniem kierownictwa MSZ uczestnictwo w delegacji ministra równości społecznej Izraela mogło sugerować, że rozmowy miałyby koncentrować się na kwestiach restytucji mienia żydowskiego w ramach przyjętej przez Stany Zjednoczone ustawy 447.
Odnosząc się do kwestii możliwych roszczeń izraelskich Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego, posłanka Joanna Lichocka powiedziała, że Polska nie jest – dla kogokolwiek – stroną do rozmowy o odszkodowaniach. Jak zaznaczyła, Polska była ofiarą niemieckiego i rosyjskiego barbarzyństwa, straciła sześć milionów obywateli, a jej stolica została zrównana z ziemią. „Zniszczono mnóstwo mienia polskich obywateli i wnioski o odszkodowania za to trzeba kierować do tych, którzy byli sprawcami – do Niemców, a z drugiej strony ewentualnie do Rosjan” – podkreśliła Joanna Lichocka.
Ustawa 447, której autorem jest amerykański Kongres, zobowiązuje rząd Stanów Zjednoczonych do sporządzenia raportu na temat zwrotu mienia żydowskiego w 46 krajach, w tym w Polsce. Amerykańscy dyplomaci podkreślają, że raport ma być jedynie opisem sytuacji.
***
Poseł PiS Marcin Horała powiedział, że stanowisko rządu w sprawie amerykańskiej ustawy 447 jest jednoznaczne i nie ma mowy o wypłacaniu roszczeń. Temat restytucji mienia bezspadkowego na podstawie tej ustawy podnoszą niektóre środowiska żydowskie oraz amerykańscy politycy.
Marcin Horała w Polskim Radiu 24 podkreślił, że Polska nie odpowiada za II wojnę światową i „nie ma mowy o wypłacaniu jakichś roszczeń”.
„Jest prawo cywilne, które w sposób bardzo dobry od wielu lat kwestię dziedziczenia opisuje i mówi w jasny sposób kto po kim, na jakich zasadach dziedziczy. Jeżeli ktoś chce wprowadzać jakieś szczególne zasady dziedziczenia narodowościowego to wówczas z takimi specjalnymi roszczeniami trzeba się kierować do tych, którzy II wojnę światową i Holocaust wywołali – czyli do Niemców” – podkreślił.
Marcin Horała stwierdził, że na razie potencjalne napięcia na linii polsko-izraelskiej nie zagrażają rozmowom dot. budowy „Fort Trump”.
„Cały czas trwają próby wykreowania takich zdarzeń, które mogłyby im zagrozić, bo przekroczeniu pewnego punktu krytycznego, pewnego natężenia napięć na linii polsko-izraelskiej, oczywiście takie potencjalnie zagrożenie się pojawia” – wyjaśnił poseł. Podkreślił, że Polska nie zapłaci roszczeń. „Tu stanowisko musi być dokładnie takie, jak prezentuje rząd – jednoznaczne, asertywne i jednocześnie niebywale spokojne i dążące do wygaszenia emocji i wygaszenia tej sprawy, a nie jej rozdmuchania” – zapewnił poseł Horała.
Ustawa 447, której autorem jest amerykański Kongres, zobowiązuje rząd Stanów Zjednoczonych do sporządzenia raportu na temat zwrotu mienia żydowskiego w 46 krajach, w tym w Polsce. Amerykańscy dyplomaci podkreślają, że raport ma być jedynie opisem sytuacji.
Sprawa roszczeń do bezspadkowego mienia żydowskiego jest podnoszona przez organizacje żydowskie i izraelskich polityków.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/PR24, wczesn./Wj/kj
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/pr1/hm/kj