Dziś zostaną wznowione negocjacje w sprawie zjednoczenia Cypru. Zostały one przerwane w lutym.
Decyzja o ich kontynuowaniu zapadła po konsultacjach z obiema stronami i po spotkaniu sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa z Mustafą Akinci – przywódcą nieuznawanej przez międzynarodową społeczność Tureckiej Republiki Cypru Północnego. Rozmowy będą prowadzone pod auspicjami specjalnego doradcy ONZ Espena Bartha Eide’a.
Będzie to kolejna próba zjednoczenia podzielonego od ponad 40 lat Cypru. Rozmowy w tej sprawie między Mustafą Akinci a prezydentem Cypru Nikosem Anastasiadisem trwały od maja 2015 roku. Obserwatorzy pokładali w nich duże nadzieje. Zostały przerwane, gdy parlament Greków cypryjskich przegłosował wprowadzenie do szkół obchodów referendum z 1950 roku. Wtedy to ludność grecka na Cyprze opowiedziała się za przyłączeniem wyspy do Grecji. Sprzeciwiała się temu turecka mniejszość. Nikos Anastasiadis uznał, że był to jedynie pretekst do przerwania negocjacji, bo tureckie żądania nie uzyskały poparcia. Chodziło o utrzymanie na wyspie tureckich wojsk i wojskowych praw, co z kolei druga strona postrzegała jako zagrożenie. Ostatecznie ustawa, która przyczyniła się do zawieszenia rozmów, została znowelizowana. Usatysfakcjonowało to Mustafę Akinci, który mówi o „nowym początku”.
Cypr jest podzielony od czasu tureckiej inwazji na wyspę w 1974 roku. Turcy zajęli wówczas około 40 procent terytorium, gdzie utrzymują ponad 35 tysięcy żołnierzy.
IAR