W drugim meczu półfinału Konferencji Wschodniej Toronto Raptors po dogrywce pokonali Miami Heat 96:92. W rywalizacji do czterech zwycięstw jest remis 1:1.
Po regulaminowym czasie gry tablica wyników na hali w Toronto wskazywała rezultat 86:86. Pewne było, że o wyniku drugiego meczu obu drużyn ponownie zadecyduje dogrywka. Po czterech kwartach trudno było wskazać faworyta - Raptors mieli wyraźnie słabszą skuteczność niż rywale, ale to koszykarze z Miami popełniali dużo więcej błędów, które zdecydowały o ich końcowej porażce.
– Popełnialiśmy proste błędy, a przeciwnicy musieli je jedynie umiejętnie wykorzystać. Nie wolno nam grać w taki sposób. Musimy koniecznie poprawić naszą grę – powiedział po meczu gracz drużyny gości Dwayne Wade. Kluczową rolę w bardzo ważnym zwycięstwie gospodarzy odegrali DeMarre Carroll i DeMar DeRozan, którzy razem rzucili 41 punktów. Dinozaury odrobiły też lekcje z poprzedniego starcia z Heat, gdy w dogrywce przez prawie cztery minuty nie potrafiły zdobyć punktu. Trzeci mecz półfinałowy zostanie rozegrany w najbliższą sobotę.
BG (AIP)