Paul Pierce postanowił wrócić w sowje rodzinne strony. Koszykarz, któy wychowywał się w Los Angeles nigdy w swojej karierze nie miał okazji grać tak blisko swojego domu. Bedzie to teraz możliwe po podpisaniu trzyletniego kontraktu z Los Angeles Clippers na sumę 10,5 miliona dolarów.
W poprzednim sezonie 37-letni weteran boisk NBA bardzo pomógł Washington Wizards. Grając razem z Marcina Gortartem bardzo skutecznie walczył zwłaszca w fazie play off. Niestety nie udało się im pokonać Indiany i awansować do finałów Konferencji Wschodniej.
Paul Pierce będzie teraz ponownie trenował pod okiem Doc Riversa, który przez 9 lat kierował drużyną z Bostonu.