Według Aleksieja Nawalnego, w niektórych regionach Rosji przestępcze klany kradną publiczne pieniądze. Lider opozycji i założyciel Fundacji do Walki z Korupcją opublikował obszerny raport na temat działalności takich klanów w Karaczajo-Czerkiesji – poinformowała rozgłośnia Echo Moskwy. W styczniu został aresztowany senator z tej republiki Rauf Araszukow. Komitet Śledczy zarzucił parlamentarzyście zlecanie zabójstw, oszustwa i kierowanie mafią, za co grozi mu dożywocie.
Aleksiej Nawalny w swoim raporcie przypomina, że ojciec aresztowanego senatora jest jednym z potentatów w branży gazowej na Północnym Kaukazie Rosji. Wskazuje też, że rodzina Raufa Araszukowa dorobiła się majątku, głównie na oszustwach paliwowych. Założyciel Fundacji do Walki z Korupcją podaje także nazwisko Alego Kajtowa, który po wyjściu z łagru, gdzie odsiadywał wyrok za zabójstwo 7 osób, założył firmę dystrybuującą energię elektryczną. Aleksiej Nawalny przypomina, że stryj Alego – Magomed, zanim trafił do więzienia za kradzież 4 miliardów rubli, to jest około 53 milionów euro, kierował Kaukaskim Zakładem Energetycznym.
Lider opozycji dodaje, że niektórzy członkowie klanu Kajotów zajmują wysokie stanowiska państwowe w Karaczajo-Czerkiesji, w tym zastępcy prokuratora i wiceministra MSW. Nawalny twierdzi, że z tą rodziną jest związany również szef administracji Raszid Temriezow.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/em/kano