Nauczycielka ze szkoły specjalnej w Michigan została oskarżona o wykorzystywanie seksualne jednego z uczniów. Miało się ono zacząć, gdy chłopiec liczył 11 lat.
Sędzia Thomas LaCross uznał, że istnieje wystarczająco dużo dowodów w sprawie wykorzystywania, którego dopuszczać miała się Heather Winfield, aby przeprowadzić proces.
Winfield postawiono szereg zarzutów związanych z wykorzystywaniem dziecka poniżej 13 roku życia. Nauczycielka zrezygnowała z pracy w szkole w miejscowości Alpena po tym, jak policja rozpoczęła śledztwo przeciwko niej w październiku 2016 roku.
Chłopiec powiedział śledczym, że Winfield wykorzystała go ponad 100 razy. Obrona twierdzi, że procesu nie powinno być, bo nie ma fizycznych dowodów wykorzystywania.
(dr)