NATO będzie zwiększać gotowość swoich sił na terenie Europy. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg zapowiedział w Brukseli, że jutro ministrowie obrony krajów NATO podejmą decyzje w tej sprawie. Zostaną one zaakceptowane przez szefów państw na lipcowym szczycie Sojuszu w Brukseli.
Chodzi przede wszystkim o nową strukturę dowodzenia NATO. Jak zapowiedział sekretarz generalny, Sojusz utworzy dwa nowe dowództwa logistyczne, by sprawniej przerzucać wojska w miejsce ewentualnego konfliktu. Jedno z nich mieścić się będzie w Norfolk w Stanach Zjednoczonych, a drugie będzie znajdować się w Ulm w Niemczech.
Kraje członkowskie NATO mają też zobowiązać się do zwiększenia liczby swoich wojsk, gotowych w każdej chwili do reakcji. Jak powiedział Jens Stoltenberg, w efekcie siły NATO mają mieć w Europie 30 batalionów, 30 eskadr myśliwców i 30 okrętów, gotowych do działania w czasie nie dłuższym niż 30 godzin.
To kolejne zmiany wprowadzane przez NATO w reakcji na zachowania Rosji. Po aneksji Krymu przez Rosję i po wybuchu konfliktu we wschodniej Ukrainie NATO zawiesiło niemal wszystkie formy współpracy z Moskwą. Na szczytach w Walii i Warszawie zdecydowano też o utworzeniu nowych sił szybkiego reagowania oraz o wysłaniu do krajów na wschodzie, w tym do Polski, dodatkowych oddziałów sił NATO.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Wojciech Cegielski, Bruksela/mcm/OK