Rodzice nastolatka z Florydy, który stracił życie w ubiegłym roku, kiedy tesla stanęła w płomieniach po wypadku, pozwali firmę do sądu. Twierdzą, że bateria w modelu S jest wadliwa i może doprowadzić do poważnych pożarów.
Pozew wniesiono we wtorek w sądzie okręgowym hrabstwa Broward. 18-letni Edgar Monserratt Martinez był pasażerem tesli, która rozbiła się w maju 2018 roku w Fort Lauderdale. W wypadku zginął też kierowca, 18-letni Barrett Riley.
Philip Corboy Jr, adwokat z Chicago, podkreśla, że w modelu S brakuje skutecznych rozwiązań zapobiegania pożarom i zapobiegania ich rozprzestrzenianiu się, kiedy już do nich dojdzie.
Tesla sprawy na razie nie komentuje.
(łd)