8.4 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Naruszenie nietykalności policjantów ma niską społeczną szkodliwość… Tak orzekł warszawski Sąd Okręgowy w sprawie Władysława Frasyniuka

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Warszawski Sąd Okręgowy uchylił wyrok niższej instancji w sprawie naruszenia przez Władysława Frasyniuka nietykalności policjantów. Były opozycjonista z czasów PRL podczas kontrmanifestacji smoleńskiej w czerwcu 2017 roku miał popchnąć i kopnąć funkcjonariuszy policji.

Sąd uznał, że ustalenia sądu niższej instancji były rzetelne, ale nieprawidłowo ocenił on społeczną szkodliwość działań Frasyniuka. Sędzia Urszula Myśliwska – ogłaszając wyrok – zaznaczyła, że Władysław Frasyniuk nie miał na celu wyrządzenia komuś krzywdy, a sami policjanci nie zgłaszali od razu sprawy.

„Obaj policjanci do zakończenia służby w tym dniu nie odebrali więc działań oskarżonego jako ataku na własną osobę, funkcjonariusza policji wykonującego obowiązki służbowe. W ich ocenie stopień naruszenia ich nietykalności cielesnej nie był więc tego rodzaju, aby w ogóle informować o nim kogokolwiek, a tym samym, aby wymagał ścigania karnego” – dodała.

Sędzia zaznaczyła, że działania Władysława Frasyniuka nie były chuligańskim wybrykiem, lecz były usprawiedliwione okolicznościami przebiegu zgromadzenia.

Reprezentujący Władysława Frasyniuka adwokat Piotr Schramm ocenił wyrok jako absolutnie słuszny i satysfakcjonujący. „Miała miejsce społeczna szkodliwość czynu, która była znikoma, a zatem nie ma możliwości skutecznego skazania pana Frasyniuka, więc wyrok dla nas jest zgodny z literą prawa” – dodał.

Zdaniem prokuratora Michała Gołdy orzeczenie o niskiej szkodliwości społecznej czynu Władysława Frasyniuka jest kontrowersyjne. „Nie rozumiem, jak można uznać, że atak na policjanta jest nieszkodliwy społecznie, to jest otwarcie pewnej bardzo niebezpiecznej furtki (…) sąd otworzył furtkę dla ludzi, którzy będą teraz mogli uzasadniać swoją agresję w stosunku do różnych funkcjonariuszy publicznych” – dodał.

W lipcu zeszłego roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał Frasyniuka za winnego – musiał on wpłacić 7 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Jednak ze względu na niską szkodliwość czynu sąd warunkowo umorzył postępowanie na jeden rok. Oznacza to, że po upływie tego okresu sprawa miała zostać uznana za niebyłą. Od wyroku odwołała się jednak zarówno obrona, jak i prokuratura.
Dzisiejszy wyrok jest prawomocny.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Zielenkiewicz/i jf/w hm

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520