Dochód z tegorocznego 35. Taste of Chicago wyniósł 320,205 dolarów – poinformowały władze miasta.
Festiwal smakoszy przyciągnął do Grant Park 1.4 miliona osób (o 100 tysięcy mniej niż przed rokiem). Trwający wcześniej 10 dni Taste of Chicago przynosił ogromne straty. Burmistrz Rahm Emanuel zdecydował się wprowadzić kilka zmian, począwszy od skrócenia go do 5 dni, zaprosił znanych szefów kuchni. Obiad przez nich serwowany kosztuje wprawdzie 45 dolarów jednak nie brakowało chętnych do skosztowania wykwintnego posiłku.
Organizator festiwalu czyli miasto Chicago zaprasza też znanych wykonawców, którzy przyciągają na swoje koncerty miłośników dobrej muzyki. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Taste of Chicago zanotował straty na sumę 169 tysięcy dolarów, przyczyniła się do tego aura – festiwal został skrócony o jeden dzień z powodu deszczu. Kolejny Taste of Chicago odbędzie się w przyszłym roku w dnaich od 6 do 10 lipca.