W Tatry i na Podhale zawitała wreszcie prawdziwa zima. W ostatnich dniach spadło kilkadziesiąt centymetrów śniegu. Warunki narciarskie są bardzo dobre.
Jednocześnie w Tatrach wzrosło zagrożenie lawinowe, obowiązuje trzeci wysoki stopień zagrożenia.
Jan Krzysztof, naczelnik TOPR, w rozmowie z Radiem Kraków przypomina, że niesie to ograniczenia w poruszaniu się po terenie bardzo stromym. „Nie znaczy to, że my mamy być ostrożni w terenie stromym, ale również istotne jest to, co jest nad nami i pod nami”- wyjaśnia.
Ratownicy apelują, aby idąc zimą w Tatry każdy turysta miał przy sobie tzw. zestaw lawinowy, tj. detektor, sondę i łopatkę oraz umiał przy pomocy tego elektronicznego urządzenia lokalizować osobę znajdującą się pod śniegiem. Ratownicy co roku organizują dla wszystkich chętnych turystów i narciarzy szkolenia lawinowe z użyciem takiego zestawu. Detektory można kupić albo wypożyczyć w specjalistycznych sklepach z wyposażeniem turystycznym.
IAR/Przemysław Bolechowski, PR Kraków/dyd