Tegoroczne BAFTY rozdane. Nominowany, polsko-brytyjski „Twój Vincent” nie otrzymał nagrody w kategorii „animacja”. Wygrał amerykański musical „Coco”.
Jednym z największych zwycięzców okazał się film „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”. Film otrzymał nagrodę za najlepszy film brytyjski – pokonując między innymi „Godzinę mroku” czy kontynuację przygód Paddingtona, oraz dla najlepszego filmu, dystansując „Dunkierkę” czy „Kształt wody”.
Dwanaście nominacji dla „Kształtu wody” zamieniły się w trzy nagrody: za produkcję, muzykę, oraz dla najlepszego reżysera dla Guillermo del Toro, który podkreślał w Londynie jak wielką rolę w jego rozwoju artystycznym odegrała brytyjska kultura, szczególnie pisarka Mary Shelley.
Za najlepszą aktorkę uznano Frances McDormand za rolę w „Trzech billboardach za Ebbing, Missouri”. „Jako młoda aktorka usłyszałam, że nie mam naturalnego talentu i że będę musiała dużo pracować. I tak zrobiłam” – mówiła McDormand podczas gali. Wyróżnienie dla najlepszego aktora odebrał Gary Oldman za rolę Churchilla w „Czasie mroku”.
Nagrodą za całokształt twórczości odebrał z rąk księcia Williama Ridley Scott znany z „Obcego”, „Blade Runnera” czy „Gladiatora”.
Szereg aktorów i aktorek przyszło na galę ubrana na czarno, by podkreślić protest przeciwko ujawnionej niedawno kulturze seksizmu i dyskryminacji wobec kobiet w świecie showbiznesu. Zaraz na początku gali nawiązała do tego prowadząca Joanna Lumley, przypominając, że w tym roku na Wyspach obchodzone jest stulecie przyznania praw wyborczym kobietom i przekonując, że walka o równouprawnienie nie jest jeszcze zakończona.
Wyróżnienia, najważniejsze w świecie brytyjskiej kinematografii, przyznane zostały po raz siedemdziesiąty pierwszy.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Adam Dąbrowski, Londyn/kry
fot.pixabay.com [ja]