Chicago wprowadza godzinę policyjną od 8 wieczorem do 6 rano. Powodem są grabieże do jakich doszło minionej nocy w centrum miasta. Opuszczono już mosty na rzece Chicago i wznowiono komunikację CTA.
Nadkomisarz departamentu policji, David Brown podczas porannej konferencji prasowej powiedział, że aresztowano ponad 100 osób. Rannych zostało 13 policjantów. Przyznał, że włamania do sklepów to akt kryminalny, absolutnie nie związany z pokojowymi protestami. Dodał, że w mediach społecznościowych umieszczono wpisy informujące o planach dotyczących włamań do sklepów. Pojawiły się też samochody ciężarowe zmierzające w stronę centrum miasta. Policja natychmiast oddelegowała wzmocnione patrole.
Zniszczono witryny butików na Mag Mile. Kradzieże zarejestrował miejski monitoring i na jego podstawie policja identyfikuje sprawców. Nadkomisarz Brown dodał, że grabieże miały być odwetem za akcję policji w Englewood. W niedzielę po południu doszło tam do wymiany ognia między funkcjonariuszami a poszukiwanym 20-latkiem. To właśnie on strzelał do policjantów. Mężczyzna został ranny i przebywa w szpitalu.
Burmistrz Lori Lightfoot podczas konferencji prasowej zapowiedziała, że osoby odpowiedzialne za zniszczenie sklepów oraz kradzieże zostaną pociągnięte do odpowiedzialności. „Nie ma przyzwolenia na tego typu akty wandalizmu i niszczenie naszego miasta ” – powiedziała Lightfoot.
BK