Nad ranem długość korków w Île-de-France – centralnej aglomeracji Francji wynosi 450 kilometrów. Poniedziałek to 12 dzień strajków przeciwko planom reformy emerytalnej. Dotknęły one przede wszystkim sektor transportu publicznego, który działa w ograniczonym wymiarze. Na 11 liniach paryskiego metra kursuje jeden skład na kilka.
Podobnie perturbacje dotknęły kolejkę dojazdową RER. Komunikacja autobusowa jest ograniczona o połowę.
Większość pociągów państwowego przewoźnika obsługujące region centralny również odwołało swoje kursy. Jeździ jedno TGV na trzy.
Radykalnie zdrożały ceny taksówek zamawianych poprzez aplikacje mobilne.
Przedstawiona kilka dni temu przez premiera Edouarda Philippe’atemu reforma emerytalna zakłada likwidację 42 planów emerytalnych i utworzenie jednego – uniwersalnego przy zachhowaniu 62 lat jako minimalnego wieku przejścia na emeryturę.
Strajki popiera ponad połowa Francuzów.
Informacyjna Agencja Radiowa/LeFigaro/mt