W niedzielę o godz. 6 rano blisko 1,5 tys. odbiorców w województwie śląski było bez prądu. To efekt sobotnich burz, które przeszły nad naszym regionem.
Najbardziej ucierpieli mieszkańcy powiatów: bielskiego, pszczyńskiego i lublinieckiego. W niedzielę również powinniśmy się przygotować na wystąpienie silnych burz. IMGW wydało ostrzeżenie.
Z raportu Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego wynika, że w niedzielę o godz. 6 rano 1 458 klientów w Śląskiem było pozbawionych energii elektrycznej (łączna liczba stacji pozbawionych dostarczania energii elektrycznej wynosiła 26) Energetycy przewidują, że awarie uda im się usunąć między godz. 11 a 15. W sobotę strażacy mieli pełne ręce roboty. W związku z pogodą interweniowali aż 315 razy.
W powiecie lublinieckim wiatr zerwał dachy na trzech budynkach gospodarczych. Podobne zdarzenia miały miejsce w powiecie bielskim. W Sosnowcu przy ul. Czystej drzewo przewróciło się na budynek mieszkalny i wybiło dwa okna. Powalone drzewa mocno dały się we znaki kierowcom i pasażerom komunikacji miejskiej. W sobotę rano drzewo uszkodziło trakcję tramwajową na linii 6 łączącej Katowice z Bytomiem. W Żywcu na DW946 (ul. Krakowska) drzewo uniemożliwiło przejazd samochodom, tak samo jak na DW 11 w Lublińcu.
Spore problemy odczuli też kolejarze. Utrudnienia na szlakach kolejowych, których przyczyną były powalone drzewa i zerwana sieć wystąpiły na następujących szlakach: – Pszczyna – Żory, na odcinku Radostowice – Suszec, – Krupski Młyn – Lubliniec Droniowiczki, – Lubliniec – Pawonków, – Czechowice-Dziedzice – Bielsko-Biała, – Racibórz – Marklowice, – Racibórz – Nędza.
W niedzielę rano zamknięty pozostawał jeden tor na szlaku Czechowice – Dziedzice – Bielsko – Biała. Tymczasem w niedzielę rano IMGW w Krakowie wydało ostrzeżenie o burzach z gradem. Obowiązuje od godz. 12 do 20. IMGW prognozuje wystąpienie burz z lokalnymi opadami deszczu do 40 mm oraz porywami wiatru do 90 km/h. Prawdopodobieństwo wystąpienia burz wynosi 90 proc.
TS/Katarzyna Domagała-Szymonek (aip). Fot.