Na Litwie od dziś nie działa blisko 150 fotoradarów na drogach krajowych. Drogowcy zapewniają jednak, że w ciągu nadchodzących miesięcy pojawią się inne urządzenia, których możliwości nie będą ograniczać się jedynie do robienia zdjęć pojazdom przekraczającym dopuszczalną prędkość.
Fotoradary zostały wyłączone, ponieważ skończyła się umowa, na mocy której były one obsługiwane przez firmę zewnętrzną. Kosztowała ona budżet kraju blisko 14 milionów euro. Litewska dyrekcja dróg samochodowych zapowiada jednak, że w ich miejsce w ciągu kilku miesięcy pojawią się całkowicie nowe, wielofunkcyjne urządzenia. Fotoradary będą rejestrować nie tylko tych, którzy przekraczają dozwoloną prędkość, ale będą też w stanie zidentyfikować kierowców, którzy nie posiadają ważnego ubezpieczenia OC czy przeglądu technicznego. Urządzenia będą miały ponadto możliwość zidentyfikowania kradzionych pojazdów.
Wyłączenie fotoradarów nie oznacza, że prędkość na litewskich drogach nie jest sprawdzana. Drogowcy przypominają, że w dwudziestu pięciu miejscach na Litwie działa odcinkowy pomiar prędkości i już teraz zapowiadają, że do końca roku zostanie wyznaczonych kolejnych pięćdziesiąt tego typu punktów. Kierowca z Polski, który na Litwie przekroczy dopuszczalną prędkość, musi liczyć się z tym, że kara go nie ominie. Podobnie jak z innych państw Unii Europejskiej, mandaty od litewskich służb są wysyłane do naszego kraju.
Przetarg na nowe fotoradary nie został jeszcze rozstrzygnięty. Litewscy drogowcy szacują, że urządzenia mają być czterokrotnie tańsze od tych, które dzisiaj zostały wyłączone.
Wyłączenie fotoradarów nie oznacza, że prędkość na litewskich drogach nie jest sprawdzana. Drogowcy przypominają, że w dwudziestu pięciu miejscach na Litwie działa odcinkowy pomiar prędkości i już teraz zapowiadają, że do końca roku zostanie wyznaczonych kolejnych pięćdziesiąt tego typu punktów. Kierowca z Polski, który na Litwie przekroczy dopuszczalną prędkość, musi liczyć się z tym, że kara go nie ominie. Podobnie jak z innych państw Unii Europejskiej, mandaty od litewskich służb są wysyłane do naszego kraju.
Przetarg na nowe fotoradary nie został jeszcze rozstrzygnięty. Litewscy drogowcy szacują, że urządzenia mają być czterokrotnie tańsze od tych, które dzisiaj zostały wyłączone.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)Kamil Zalewski, Wilno/em/kano
mam nadzieje, że yanosik trzyma ręke na pulsie bo za kilka dni wyjezdzam do rodziny wlasnie na Litwe