12.7 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Możliwe ponowne liczenie głosów w Wisconsin, Georgii, Pensylwanii i Arizonie. Na Alasce policzona połowa głosów

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Ponowne liczenie głosów oddanych w wyborach prezydenckich w USA odbędzie się prawdopodobnie w Wisconsin oraz Georgii, możliwe jest wciąż w Arizonie oraz Pensylwanii. Na Alasce do soboty rano przeliczono według szacunków jedynie nieco ponad połowę głosów.

Ponowne zliczenia można w USA przeprowadzić tylko w określonych okolicznościach, a zasady różnią się w zależności od stanu. Procedura rzadko zmienia końcowy wynik – organizacja FairVote wylicza, że spośród analizowanych przez nią 5778 wyścigów wyborczych w USA od 2000 roku jedynie trzykrotnie doprowadziła do zmiany zwycięzcy.

 

Wszystko wskazuje na to, że pojedynek o Biały Dom w tym roku rozstrzygnie się w zapewniającej 20 głosów elektorskich Pensylwanii. W stanie tym w sobotę rano czasu lokalnego, po przeliczeniu ok. 96 proc. głosów, przewaga kandydata Demokratów Joe Bidena wynosi tu ponad 28 tys. głosów i ok. 0,5 punktu procentowego. Ponowne przeliczenie głosów jest w Pensylwanii obowiązkowe, jeśli różnica między wynikami jest mniejsza niż 0,5 pkt proc.

 

Prawnicy ubiegającego się o reelekcję prezydenta Donalda Trumpa na godz. 17.30 czasu polskiego w sobotę zapowiedzieli konferencję prasową w Filadelfii. Trump ma zastrzeżenia do procesu obserwowania liczenia głosów w Pensylwanii. Telewizja Fox News podaje, że możliwość obserwowania liczenia głosów mają przedstawiciele obu partii.

 

Niemal pewne jest ponowne zliczanie głosów w Wisconsin (10 głosów elektorskich) oraz w Georgii (16). W pierwszym z tych stanów Biden ma przewagę ok. 20 tys. głosów i ok. 0,6 pkt proc. W drugim – stanowiącym prawdopodobną niespodziankę tych wyborów – Demokrata ma ich na sobotę rano więcej o ok. 6 tys., czyli o ok. 0,1 pkt proc.

 

Nierozstrzygnięty jest także pojedynek w Arizonie, gdzie do zliczenia pozostało ok. 3 proc. głosów. Ponowne przeliczanie wymagane jest tu w przypadku, gdy rywali dzieli 0,1 pkt proc. Na sobotę rano Biden prowadzi tu o 0,9 pkt proc.

 

Od 2000 roku – jak wylicza AP – w USA na poziomie stanowym doszło do 31 ponownych przeliczeń głosów na poziomie stanowym. Największa zmiana po ponownym przeliczeniu miała miejsce w Vermoncie w 2006 roku – o 0,1 pkt proc. Średnio statystycznie wynosiła jednak 0,019 pkt proc.

 

Na Alasce do soboty rano w amerykańskich wyborach prezydenckich przeliczono według szacunków jedynie nieco ponad połowę głosów. To najmniej ze wszystkich stanów. Prawdopodobnie spowodowane jest to tym, że karty wyborcze wysłane pocztą przyjmować tu można do 10 dni po wyborach.

 

W przypadku Alaski nie ma wątpliwości, kto zwycięży – ubiegający się o reelekcję Donald Trump wyraźnie prowadzi, a stan głosował na kandydatów Republikanów w każdych wyborach prezydenckich od 1964 roku. Mimo to media nie przyznają tu jeszcze wygranej prezydentowi, argumentując, że zliczono zbyt mało głosów.

 

Wyłanianie zwycięzcy amerykańskich wyborów trwa w tym roku nadspodziewanie długo. Związane jest to ze złożonym procesem zliczania niektórych głosów oddanych przedterminowo oraz niewielką różnicą między wynikami obu kandydatów w kilku kluczowych stanach.

 

Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520