Polscy kibice rozczarowani grą Biało – Czerwonych. Senegalczycy – szczęśliwi. W pierwszym meczu fazy grupowej finałów piłkarskich Mistrzostw Świata Polska przegrała z Senegalem 1:2.
Polscy kibice oglądający mecz z trybun stadionu Spartaka rzadko śpiewali -„Polacy nic się nie stało”. Najczęściej komentując porażkę Biało – Czerwonych powtarzali, że są rozczarowani ich występem.
Z kolei sympatycy futbolu z Senegalu wykrzykiwali -„jesteśmy szczęśliwi”. Na stadionie Spartaka w Moskwie Biało – Czerwonych dopingowało do gry kilkanaście tysięcy kibiców z Polski.
Mimo rozczarowania zapowiadają, że są z reprezentacją na dobre i na złe, i będą równie gorąco dopingować kadrę Adama Nawałki w kolejnych meczach mundialu.
Z kolei sympatycy futbolu z Senegalu wykrzykiwali -„jesteśmy szczęśliwi”. Na stadionie Spartaka w Moskwie Biało – Czerwonych dopingowało do gry kilkanaście tysięcy kibiców z Polski.
Mimo rozczarowania zapowiadają, że są z reprezentacją na dobre i na złe, i będą równie gorąco dopingować kadrę Adama Nawałki w kolejnych meczach mundialu.
—-
Do Moskwy na mecz Biało – Czerwonych z Senegalczykami przyjechało z Polski kilkanaście tysięcy sympatyków futbolu. Przed meczem byli pełni nadziei na zwycięstwo. Po pierwszej połowie, gdy Biało – Czerwoni schodzili do szatni, przegrywając 0:1, kibice wciąż śpiewali, że -„jeszcze tego lata Polska będzie mistrzem świata”. Jednak już po meczu nie kryli rozczarowania grą kadry Adama Nawałki. Powody do radości mieli Senegalczycy. -„Jesteśmy szczęśliwi, ponieważ chcieliśmy zwycięstwa, ale nie było ono dla nas takie oczywiste” – tłumaczyli. Z kolei Polacy choć zawiedzeni, to zapewniali, że są z reprezentacją na dobre i złe. Polscy kibice z Moskwy pojadą dopingować Biało – Czerwonych 24 czerwca do Kazania na meczu z Kolumbią i 28 do Wołgogradu na spotkanie z Japonią.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/ dw
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/kano