Po prawie 60 latach na wolność wyszedł morderca ze Starved Rock. Chester Weger został oskarżony o zamordowanie trzech kobiet w parku.
80-letni obecnie Weger tuż po opuszczeniu zakładu penitencjarnego Pinckneyville powiedział, że zniszczono mu życie i skazano za zbrodnię, której nie popełnił. W 1960 roku mężczyzna został uznany winnym zamordowania trzech kobiet w parku Starved Rock: 50-letniej Lillian Oetting, 47-letniej Frances Murphy i 50-letniej Mildred Lindquist. Ciała ich zrzucone zostały z wysokości 100 stóp. Każde z nich miało ślady wielokrotnych uderzeń. Weger powiedział, że próbował obrabować kobiety i pobił je śmiertelnie. Ręce ich były związane sznurkiem pochodzącym z restauracji w której pracował.
Podczas przesłuchania przyznał się do zbrodni. Później jednak stwierdził, że jest niewinny a śledczy zmusili go do przyznania się do winy. Weger został skazany na dożywocie za zamordowanie Oetting. Prokuratura wobec tego zrezygnowała z procesu w pozostałych dwóch sprawach. 24 listopada ubiegłego roku zgodzono się na przedterminowe zwolnienie Weger’a. W piątek został przyjęty do centrum rehabilitacyjnego dla byłych więźniów w chicagowskiej dzielnicy Loop.
BK