Wiadomość o tym, że telefon Nokia 3310 powraca w nowej odsłonie, zelektryzowała Internet. Fani najnowszych technologii śledzą bacznie ten wątek, bo producent bardzo chwali nowy wyrób.
My również przyjrzymy się mu nieco bliżej. Warto przy tym zauważyć, że inni producenci też zdecydowali się na odświeżanie swoich flagowych modeli. Wskażemy, którzy z nich tego dokonali i jakie zmiany wprowadzili.
Firma HMD Global, która jest dziś właścicielem fińskiej marki telefonów, postawiła sobie na początku działalności poważny cel. Unowocześniła , który z rozrzewnieniem wspominają miliony użytkowników na całym świecie. Jego nowa odsłona ma jednak oferować zdecydowanie bardziej rozbudowany wachlarz funkcji. Przede wszystkim posiada wbudowany aparat fotograficzny, jest też zdecydowanie lżejsza i cieńsza. Ma również coś, czego w nowych technologicznie zaawansowanych smartfonach nie sposób znaleźć – niespotykanie żywotną baterię. O wszystkich szczegółach nowego produktu opowiedziano w trakcie targów MWC, które odbyły się w Barcelonie. Właśnie wtedy oficjalnie ogłoszono, że telefon może działać nieprzerwanie aż miesiąc (!) w stanie spoczynku. Używany do rozmów pozwoli prowadzić je ciągle przez 22 godziny. Można też spodziewać się kolorowego wyświetlacza QVGA o przekątnej 2,4 cala. Na szczęście na tym wachlarz nowoczesnych dodatków niemal się kończy. Oprócz wspomnianego wcześniej obiektywu do wykonywania zdjęć można jeszcze skorzystać z 16 MB pamięci wewnętrznej. Bardzo skromna może być jednak rozbudowana, z pomocą kart micro SD, do 32 gigabajtów. Za opisany tu model trzeba będzie zapłacić około 300 złotych. Inni producenci również zdecydowali się na nową odsłonę starych, sprawdzonych telefonów. Zobaczmy, którzy!
Wprawdzie w przypadku tego modelu przeskok nie przedstawia się tak spektakularnie jak w telefonie wyprodukowanym przez Finów, ale zasada działania jest ta sama. Dobrze znany, świetnie sprzedający się sprzęt otrzymał bowiem nowe funkcje i został nieco zmieniony. Pozostano wprawdzie przy sprawdzonym, ponad 5-calowym ekranie AMOLED. Nie odświeżono znacznie także samej obudowy czy procesora odpowiedzialnego za realizację komend wysyłanych przez użytkownika. Zmieniła się tylko technologia, dzięki której można połączyć się z najszybszą siecią. Jeśli jednak ktoś nie ma dostępu do LTE, nie skorzysta z tych niewielkich udogodnień.
Producent z Tajwanu zdecydował się w 2015 roku na wznowienie produkcji świetnie przyjętego modelu swojego telefonu. Nadano mu wówczas nazwę Desire 626. Wyposażony w 5-calowy wyświetlacz o jakości HD do dziś cieszy się dużą popularnością. Dzieje się tak głównie z uwagi na użycie systemu Android KitKat. Znakomicie sprawuje się także czterordzeniowy, 64-bitowy procesor Qualcomm Snapdragon 410 wspomagany przez 1 gigabajt pamięci RAM. Przydatne są również frontowe głośniki stereo, aparat z 13-megapikselowym obiektywem i czytnik kart micro SD. Lista zalet opisywanego tu wyrobu tajwańskiej myśli jest jednak o wiele dłuższa.
Apetyt Finów na tworzenie nowych modeli telefonów od lat jest niezaspokojony. Znakomitym tego przykładem jest klasyczny telefon dual SIM o bardzo niepozornym wyglądzie. W jego wnętrzu umieszczono baterię, która potrafi wytrzymać aż 15 godzin intensywnego użytkowania. Dodatkowo, co szczególnie ważne dla najmłodszych użytkowników, została wyposażona w dwie wciągające gry – Snake Xenzia i Bubble Bash 2. Ma ponadto radio FM i latarkę. W porównaniu ze wcześniejszą wersją umożliwiającą obsługę jednej karty SIM, ta jest znacznie bardziej odporna na pył i wodę.
Segment, w którym mieszczą się telefony dobre i tanie, jest ostatnio bardzo modny, o czym świadczy główna bohaterka tego artykułu – Nokia 3310. Zanim jednak pojawiła się ona na rynku, inżynierowie wpadli na inny ciekawy pomysł. Stworzyli telefon bardzo prosty w obsłudze i poszerzony o kilka funkcji dodatkowych. Znalazły się wśród nich szkło ochronne Gorillza Glass 2, aparat o matrycy 5 megapikseli i protokół USB tethering. To wszystko w połączeniu z eleganckim opakowaniem daje naprawdę niezły rezultat. Nowe odsłony starych telefonów cieszą się dziś dużym zainteresowaniem zarówno producentów, jak również ich klientów. Ci drudzy coraz częściej decydują się na zakup prostych, wytrzymałych aparatów telefonicznych. Które z nich jako kolejne zawojują rynek? Jest pewne, że przeszłość pokaże nam jeszcze wiele komunikacyjnych niespodzianek.
aip, Fot. Nokia