Przedstawiciele branży handlowej poinformowali, że w sobotę ruch w galeriach handlowych był o prawie 30 procent mniejszy niż rok temu. Tego dnia ponownie otwarto sklepy w galeriach handlowych po ich trzytygodniowym zamknięciu w związku z koronawirusem.
We wszystkich obiektach został wprowadzony reżim sanitarny i limit liczby klientów. Jak powiedziała Justyna Kur, wiceprezes Polskiej Rady Centrów Handlowych, przestrzegania ograniczeń pilnują pracownicy galerii.
„W minioną sobotę limity zazwyczaj nie przekraczały pułapu 60-70 procent dopuszczalnej liczby osób, które mogą przebywać w centrum” – mówi Justyna Kur. „Było też kilka przypadków, że limity osiągnęły 90 procent i wtedy – zgodnie z przygotowanymi przez nas procedurami – musieliśmy zamknąć główne wejścia do centrów, by ustabilizować liczbę klientów i zmniejszyć ją do dopuszczalnych poziomów”.
W galeriach handlowych i w sklepach większych niż sto metrów kwadratowych może przebywać nie więcej niż jedna osoba na 15 metrów kwadratowych. Wprowadzenie limitu spowodowało, że przed niektórymi ze sklepów tworzą się kolejki.
Wiceprezes Polskiej Rady Centrów Handlowych Anna Malcharek powiedziała, że obsługa galerii handlowych stara się egzekwować zachowanie półtorametrowego dystansu pomiędzy klientami czekającymi w kolejkach.
„Wyczuliliśmy nasze ekipy ochrony oraz zarządców, żeby między osobami stojącymi w kolejce był utrzymany półtorametrowy dystans” – mówi Anna Malcharek. „W centrach handlowych pojawiły się również naklejki pokazujące w którym miejscu należy stanąć, by półtorametrowy dystans został utrzymany”.
W galeriach handlowych i w internecie udostępniono tez broszurę poświęconą temu jak bezpiecznie zaplanować zakupy świąteczne. Wiele obiektów wydłużyło godziny otwarcia.
Według danych Polskiej Rady Centrów Handlowych, w naszym kraju działa blisko 570 galerii handlowych.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Mytlewski/i ms/w dyd