Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski jest zdania, że obecnie, zwłaszcza po wecie prezydenta wobec ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym, nie ma żadnych podstaw, by Komisja Europejska wypowiadała się na temat naszego kraju. Jutro Komisja ma omówić sytuację w Polsce i zdecydować o ewentualnych dalszych krokach.
W ubiegłym tygodniu wiceszef Komisji Frans Timmermans groził wszczęciem postępowania o naruszenie unijnego prawa, jeśli przyjęte zostaną reformy sądownictwa w kształcie zaproponowanym przez posłów PiS. Minister Witold Waszczykowski powiedział dziś w radiowej Jedynce, że Komisja Europejska powinna być wstrzemięźliwa w podejmowaniu jakichkolwiek działań wobec naszego kraju. Dodał, że już jakiś czas temu sugerował, że jeśli proces legislacyjny w Polsce się nie zakończył, to Komisja nie ma podstaw do wypowiadania się na temat Polski i ingerencji w sprawy wewnętrzne naszego kraju. „Mam nadzieję, że jutro Komisja odnotuje tylko, że proces legislacyjny został zatrzymany bądź odłożony i nie podejmie żadnych dywagacji, dyskusji, a tym bardziej żadnego stanowiska” – mówił minister.
Szef polskiej dyplomacji dodał, że ingerowanie unijnych instytucji w polskie sprawy, a zwłaszcza w proces legislacyjny, jest niestosowne. Niestosowne są też – zdaniem Witolda Waszczykowskiego – takie deklaracje, jak ta Donalda Tuska, że jest gotów spotkać się z Andrzejem Dudą i omówić sytuację w Polsce. „Jesteśmy państwem suwerennym i jesteśmy w stanie rozwiązać polskie sprawy tutaj, w Polsce, sami” – powiedział gość Jedynki.
Wczoraj rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas nie chciał komentować zawetowania przez prezydenta ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Zapewnił jedynie, że Bruksela śledzi wydarzenia w Polsce.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/Jedynka/wczesn/md/magos