Minister Środowiska Henryk Kowalczyk powiedział, że inwestycja w Stobnicy na terenie Puszczy Noteckiej może zostać zatrzymana. Minister zaznaczył w radiowej Trójce, że może to się zdarzyć, jeśli okaże się, że decyzje w sprawie wydania pozwolenia na budowę, były sprzeczne z prawem.
Jeśli decyzja wydana jest z rażącym naruszeniem prawa to wtedy może być cofnięta – mówił szef resortu środowiska. Ocenę, czy prawo zostało naruszone ma wydać zespół kontrolny. Każde cofnięcie decyzji, trafia do sądu. Minister środowiska nie ma wątpliwości, że taka decyzja zostanie oprotestowana przez inwestora.
Minister już zlecił kontrolę sposobu wydawania decyzji i oceny oddziaływania inwestycji na środowisko, zajmuje się nią Dyrekcja Generalnej Ochrony Środowiska. Jak twierdzi minister, taka ocena jest istotna w przypadku obszarów chronionych gdyż weryfikacja pozwala ocenić na ile opinia jest wiarygodna i czy pominięto w niej zagrożenia.
Zezwolenie na budowę w puszczy wydał Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu. Inwestorem 15-kondygnacyjnego budynku wielorodzinnego w Stobnicy jest spółka D.J.T. Właściciel firmy tłumaczy, że inwestycja realizowana jest zgodnie z prawem, o czym mają świadczyć zezwolenia na budowę, wydane przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu w kwietniu 2015 roku. Budynek powstaje na obszarze Natura 2000, sprawą zajmuje się Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuratura.
IAR/trójka/wcześ/sp/sk