Minister sprawiedliwości w rządzie PO-PSL Zbigniew Ćwiąkalski zeznał przed komisją śledczą do spraw VAT, że prokuratura nie miała pełnej wiedzy dotyczącej szczelności systemu podatkowego.
Zbigniew Ćwiąkalski powiedział, że informacje na temat wyłudzeń z VAT do niego nie docierały i zwracał uwagę na inne problemy. Zaznaczył, że członkowie rządu, ani politycy innych opcji nie zgłaszali mu problemów ze ściągalnością VAT-u. Zeznał, że żadne znane raporty, ani opracowania naukowe dotyczące podatków nie wykazywały rosnącej luki.
Świadek odpowiadał na pytania członków komisji dotyczące działań, które miałyby zapobiec rosnącą od 2008 roku „lukę VAT-owską” w budżecie. Powiedział, że prokuratura nie miała „agentury”, którą by rozsyłała do zakładów pracy i tropiła przestępstwa VAT.
Zbigniew Ćwiąkalski zeznał, że w czasach gdy był ministrem i prokuratorem generalnym spotkał się z szefami służb odpowiedzialnych za ściganie przestępstw podatkowych. Zbigniew Ćwiąkalski powiedział, że było to spotkanie robocze i nie zapadły konkretne decyzje. Zaznaczył, że jako prokurator generalny nie miał uprawnień do tego, aby wydać policji ogólne wytyczne. Podkreślił, że może to zrobić konkretny prokurator w konkretnej sprawie.
Zbigniew Ćwiąkalski ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym od listopada 2007 roku do stycznia 2009 roku. Komisja śledcza bada, jak wyglądała ściągalność podatku od towarów i usług od 2007 roku. Dzisiejszy świadek jest drugą osobą, która zeznaje przed komisją śledczą. We wrześniu na pytania członków komisji odpowiadał ekonomista Witold Modzelewski.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/wcześn./dwi/dabr