Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk odrzuca zarzuty opozycji, o tym, że państwo działało opieszale i niewystarczająco po ataku ubiegłotygodniowej nawałnicy. Podczas wizyty w Bydgoszczy szef resortu infrastruktury za przykład szybkiej reakcji podał m.in. wydanie rozporządzenia upraszczającego i ułatwiającego odbudowę zniszczonych budynków.
Andrzej Adamczyk podkreślił, ze zarówno premier Beata Szydło, jak i minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Blaszczak, od wczesnych sobotnich godzin monitorowali sytuację w regionach dotkniętych żywiołem i pozostawali w łączności z lokalnymi centrami zarządzania kryzysowego.
Wiceminister infrastruktury Tomasz Żuchowski zwrócił natomiast uwagę, że zamiast kosztownych rzeczoznawców majątkowych w region wyruszyli specjaliści nadzoru budowlanego. W tej chwili jest to 17 osób, docelowo ma ich być 70 – zapewnił.
W regionie Kujaw i Pomorza do oceny jest stan niemal 3 tysiące budynków. Ministrowie odwiedzili na Pomorzu i Kujawach tereny dotknięte przez nawałnicę.
IAR/PR PiK/mt/dw