Węgiel jest i będzie – zapewniał we Wrocławiu minister energii Krzysztof Tchórzewski. Szef resortu wyjaśnił, że wydobycie jest na stałym poziomie, a jego brak w składach jest związany wyłącznie z problemem transportowym.
Minister mówił, że w przypadku węgla z polskich kopalń podjęto działania we współpracy z ministerstwem transportu, dzięki czemu sytuacja na dniach powinna wrócić do normy. W przypadku węgla importowanego ze wschodu, pociągi, które go przewożą wykorzystano do celów militarnych – mówił minister.
Widząc opóźnienia w transporcie ludzie zaczęli więc magazynować zapasy węgla i kupować go więcej – tłumaczył Krzysztof Tchórzewski.
Choć węgiel jest najpopularniejszym źródłem energii w Polsce, minister zapowiedział dziś, że stopniowo będzie się odchodzić od wykorzystywania go na szeroką skalę. Do 2050 roku jego wykorzystanie jako źródła energii ma spaść z 84 do 50 procent. Ma zostać zastąpiony gazem.IAR/RADIO WROCŁAW DOROTA KUŹNIK/to/moc