12.9 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Mila: Lewandowski wróci po kontuzji do świetnej formy

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Real Madryt przegrał w środę z Manchesterem City 1:2 (0:0) w pierwszym meczu 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Gospodarze prowadzili po bramce Isco w 60. minucie, ale kilkanaście minut później (78′) wyrównał Gabriel Jesus, a decydującego gola dla „The Citizens” strzelił w 83. minucie z rzutu karnego Kevin de Bruyne.

W innym środowym spotkaniu, Olympique Lyon pokonał Juventus Turyn 1:0 – jedyną bramkę w 31. minucie zdobył Lucas Toussart. Dzień wcześniej Napoli zremisowało 1:1 z Barceloną, a Bayern Monachium wygrał na wyjeździe 3:0 z Chelsea Londyn. Kilkanaście godzin po zakończeniu meczu w Londynie okazało się, że kontuzji nabawił się napastnik Bayernu Robert Lewandowski, który zdobył gola i asystował przy dwóch trafieniach. Polak doznał kontuzji kolana i będzie pauzował przez cztery tygodnie.

Wydarzenia z tych meczów podsumowuje były pomocnik reprezentacji Sebastian Mila, z którym rozmawia Mateusz Ligęza z Polskiego Radia. „Wszyscy liczyliśmy na to, że będziemy cieszyć się z fantastycznego występu Roberta Lewandowskiego, wychwalać go za to jak zagrał i w jakiej jest formie. Jednak przyszła smutna informacja o kontuzji, którą złapał w tak dobrym momencie dla niego, jak i Bayernu. Z drugiej strony – chociaż wiem, że to jest złe stwierdzenie – jeśli Lewandowski miał nabawić się urazu to był to najlepszy moment z możliwych. Tak zwane gorsze zło. Gdyby Robert złapał kontuzję w czerwcu to pamiętamy, jak odliczaliśmy prawie dwa lata temu czy zdoła wykurować się na mistrzostwa świata Kamil Glik i to było straszne. Może nie cieszmy się, ale znając Lewandowskiego, jego profesjonalizm, nie będzie miał problemów ani z nadwagą, ani z odpowiednim przygotowaniem się. Jestem pewien, że wróci do tej formy, w której był” – uważa Mila.
Remis w Neapolu przed rewanżem stawia w lepszej sytuacji zespół Barcelony, chociaż to gospodarze grali lepiej w pierwszym meczu? „Zgadza się. Napoli mogło absolutnie pokusić się o zwycięstwo. Ten wynik jest wciąż otwarty i nie można skreślać Napoli, chociaż wiemy, że wyjazd na Camp Nou nie należy do najłatwiejszych. Z kimkolwiek gra tam Barcelona, zawsze jest wywieźć stamtąd korzystny rezultat” – dodaje 38-krotny reprezentant Polski.

Real Madryt przegrał u siebie z Manchesterem City, mimo że „Królewscy” mieli wynik pod kontrolą. W końcówce to goście zagrali lepiej, a w starciu wielkich trenerów Pep Guardiola ostatecznie przechytrzył Zinedine’a Zidane’a? „Rzeczywiście tak. W pierwszej połowie obie drużyny badały się. Grały spokojnie, za wolno, tak na stojąco. Piłkarze szukali swoich szans, ale z obu stron to nie były huraganowe wypady. Manchester City wyprowadził więcej ciosów. Więcej kreatywności i kultury gry było po ich stronie. Kiedy przegrywali można było śmiało stwierdzić, że gdyby Real wygrał to spotkanie, nie byłby to sprawiedliwy rezultat. Zwyciężyła drużyna ciut lepsza tego dnia. W końcówce czerwoną kartkę dostał Ramos, więc Realowi w rewanżu będzie bardzo trudno awansować do ćwierćfinału. Jestem ciekaw jak potoczą się losy tej rywalizacji, ale moim zdaniem Manchester City nie wypuści już tej okazji, aby grać dalej w Lidze Mistrzów” – twierdzi były pomocnik m.in. Austrii Wiedeń i Lechii Gdańsk.

Juventus w trudnej sytuacji przed rewanżem w Turynie po porażce 0-1 na wyjeździe z Lyonem. Czy w drugim meczu trener „Starej Damy” Maurizio Sarri będzie walczył nie tylko o awans swojej drużyny, ale również o zachowanie posady? „Nie wiem czy będzie walczył o pozostanie na ławce trenerskiej, ale niewątpliwie wynik w Lyonie był największą niespodzianką. Nie spodziewałem się porażki, chociaż wspominałem już, że Juventus z poprzedniego sezonu to rzeczywiście był walec, który jechał i pytał się tylko swoich rywali, jakim wynikiem ma zakończyć się mecz. Później się to jednak zachwiało, a w Lyonie mieliśmy tego przykład. Natomiast mam w pamięci, że Juventus rok temu, na tym samym etapie rozgrywek Ligi Mistrzów?, przegrał z Atletico Madryt dwoma bramkami. W rewanżu u siebie prawdziwy koncert dał jednak Cristiano Ronaldo, który popisał się hattrickiem i wyeliminował podopiecznych Diego Simeone. Juventus wyczekuje na przyjazd rywali, a w Turynie tak łatwo już nie będzie” – kończy Mila.
Rewanże w tych parach odbędą się 17 i 18 marca.

Redakcja Sportowa PR / M. Ligęza / d / gn

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520