Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada upał do poniedziałku. Najgoręcej będzie w piątek, tego dnia termometry mogą wskazać nawet do 32 stopni. Dziś w południe 30 stopni odnotowano w Suwałkach, w Toruniu i lokalnie na Pomorzu. Słabe burze mają przejść do końca dnia nad zachodnią częścią kraju, Śląskiem i Ziemią Łódzką.
Jak mówi Maria Waliniowska z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, święto Bożego Ciała będzie także bardzo gorące. Prognozowana temperatura najwyższa w ciągu dnia – od 26 stopni na północnym-wschodzie, do około 29 w centrum i 31 na zachodzie kraju. Trochę chłodniej będzie nad morzem: od 23 do 26 stopni. „Po południu mogą wystąpić słabe burze, lokalnie z gradem, na południu, na zachodzie i w centralnej Polsce”- dodaje Maria Waliniowska.
Piątek będzie najgorętszy w tej fali upałów. „Na Dolnym Śląsku możemy spodziewać się aż 32 stopni, 30 na zachodzie i południu, 27 w centrum”- zapowiada synoptyk. Najchłodniej będzie na północnym-wschodzie: od 22 do 24 stopni.
Koniec upałów przyniesie dopiero wtorek. Temperatura maksymalna wyniesie od 18 stopni na północnym-wschodzie,, do 22 w centrum i 28 na południu.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/M.Szulborska/dyd