MiGi 29 wracają do służby. Loty zostaną wznowione po wielomiesięcznej przerwie. Inspektor Sił Powietrznych generał Jacek Pszczoła poinformował, że wniosek w tej sprawie zaakceptował dowódca sił zbrojnych.
„Na wniosek pana pułkownika Maćka Trelki – dowódcy pierwszego skrzydła, z prośbą o wznowienie lotów na MiG 29, ja ten wniosek zaakceptowałem jako Inspektor Sił Powietrznych i przedłożyłem go Dowódcy Generalnemu panu generałowi Mice” – podkreślił generał Jacek Pszczoła i dodał, że po dzisiejszym spotkaniu, generał Jarosław Mika zaaprobował ten wniosek.
Inspektor Sił Powietrznych powiedział również, że nie ma przeciwwskazań do wznowienia lotów samolotów MiG 29.
„Prawdą jest, że piloci utracili aktualności i regulamin lotów dopuszcza w przypadku, kiedy wszyscy utracą aktualności, dopuszcza do wznowienia pilotów – także nie jest prawdą, że prawnie nie możemy tego zrealizować” – zaznaczył generał Jacek Pszczoła. „Samoloty są sprawne, wypełniliśmy wszystkie zalecenia po ostatnim zdarzeniu, które Komisja Badań Wypadków Lotniczych nam zleciła, także samoloty, które się będą odrywały w powietrze będą sprawne” – podkreślił Inspektor Sił Powietrznych.
Narada w sprawie dalszego losu samolotów MiG-29 to inicjatywa Dowódcy Generalnego, który chciał porozmawiać z pilotami uziemionych maszyn. MiG-i nie latają, z krótkimi przerwami, od grudnia 2017 roku. Wtedy doszło do pierwszego wypadku tej maszyny. Samolot z bazy w Mińsku Mazowieckim rozbił się przy podchodzeniu do lądowania. Pilot katapultował się i przeżył. W lipcu 2018 roku doszło do katastrofy maszyny z bazy w Malborku.
Mimo katapultowania pilot zginął. Potem doszło jeszcze do dwóch niegroźnych zdarzeń z udziałem tych samolotów. Od czasu wstrzymania lotów na MiG-ach polskiego nieba strzegą jedynie F-16 i wysłużone poradzieckie Su-22.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/wcześ./sp/dyd