Podpalone w 2019 roku najstarsze drzewo na Mazowszu wypuściło zielone liście. Początkowo rokowania 600- letniego Mieszka nie były dobre. Przypuszczano, że pożar pnia może być dla drzewa zabójczy.
Doskonała wiadomość w tych trudnych czasach. 600-letni Dąb Mieszko I, najstarsze drzewo na Mazowszu, wypuścił zielone liście. Niebyłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w czerwcu 2019 roku pomnik przyrody został podpalony. Początkowo rokowania nie były dobre – przypuszczano, że pożar pnia może być dla drzewa zabójczy, jednak z czasem okazało się, że dąb ma się dobrze i nadal się rozwija. Teraz drzewo wypuściło mnóstwo zielonych liści i wygląda na to, że ma się bardzo dobrze. Sami zobaczcie:
Rosnący przy ulicy Nowoursynowskiej dąb Mieszko padł ofiarą pożaru w nocy z 16 na 17 czerwca 2019 roku. W wyniku tego zdarzenia 600-letnie drzewo zostało uszkodzone. W lutym 2020 postępowanie w sprawie podpalenia drzewa zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy. Przypominamy, że Mieszko jest jednym z najstarszych drzew w Polsce oraz najstarszym drzewem na Mazowszu. Drzewo ma wysokość 18 m.
Na tablicy informacyjnej umieszczonej przy dębie przez Biuro Ochrony Środowiska Urzędu m.st. Warszawy widnieje informacja o obwodzie 864 cm i średnicy korony 10 m. Po pożarze władze dzielnicy wyszły z pomysłem objęcia Mieszka całodobowym monitoringiem, jednak takie rozwiązanie zostało odrzucone przez Biuro Bezpieczeństwa. Zaproponowano więc inne – ogrodzenie dębu płotem.
Red. Joanna Postrzednik aip