Sąd Rejonowy uniewinnił księdza Rafała P., wikarego z parafii p.w. Św. Katarzyny Aleksadryjskiej w Miedźnie. Na ławie oskarżonych razem z duchownym zasiadał jego znajomy Piotr K.
Prokuratura oskarżyła obu mężczyzn o wprowadzenie w błąd policjantów i o wyłudzenie ponad 18 tys. zł odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej. Ksiądz chciał dobrowolnie poddać się karze.
– Ta sprawa ma charakter cywilny i nie powinna być objęta aktem oskarżenia – uzasadniła sędzia Marlena Kluk. – Doszło do kolizji, ale sąd nie dopatrzył się oszustwa. Ubezpieczenie i tak by zostało wypłacone. Chodzi o kolizję z 3 grudnia 2008 roku. Ksiądz jadąc swoim volkswagenem golfem uderzył w tył renaulta, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych w Zawierciu i uciekł z miejsca zdarzenia.
Jak potem zeznał przed sądem, kilka godzin wcześniej wypił jedno piwo.Sprawa wyszła na jaw dzięki zeznaniom świadka koronnego, który w 2009 roku zeznając w aferze narkotykowej opowiedział o kolizji z udziałem księdza organom ścigania.
– Ksiądz Rafał to miły i życzliwy człowiek, ulubieniec dzieci i młodzieży. Do naszej parafii wniósł wiele ciepła – uważa Emilia Burska -Florczyk. Kuria Metropolitalna nie chce wypowiadać się w tej sprawie. – Nie znam sprawy z księdzem P. – twierdzi ks. Andrzej Kurdybelski, rzecznik prasowy Kurii. Ksiądz Rafał to bohater kalendarza Opoki na 2011 rok. Słynie z aktywizacji ubogich i ludzi z marginesu. Ma na swoim koncie między innymi organizację meczu hiphopowcy kontra księża.
Rafał Kuś aip