45-letni mężczyzna został śmiertelnie postrzelony na siłowni w zachodniej dzielnicy Chicago.
W środę tuż po godzinie 7 wieczorem wywiązała się kłótnia między trzema mężczyznami, z których jeden z nich poruszał się na wózku inwalidzkim. I to właśnie on, jak zeznali świadkowie, oddał parę śmiertelnych strzałów. Ofiara w krytycznym stanie przewieziona została do Northwestern Memorial Hospital, gdzie zmarła. Z wstępnych informacji wynika, że na siłowni w wieżowcu przy West Kinzie Street w Fulton River District doszło do kłótni między jednym z trenerów a dwoma innymi mężczyznami. Powodem kłótni miała być zazdrość o kobietę. Mężczyzna na wózku inwalidzkim miał krzyczeć, że nie życzy sobie by pozostali dwaj flirtowali z jego dziewczyną.
BK