Niemiecka kanclerz Angela Merkel powiedziała, że sytuacja w kraju jest bardziej napięta niż podczas kryzysu bankowego, bowiem w tej chwili zagrożone jest ludzkie zdrowie. Władze federalne – wspólnie z landowymi – podjęły decyzję, że wszystkie szpitale i kliniki od poniedziałku wstrzymują planowane przyjęcia i odwołują zabiegi, o ile nie będzie to zagrażało życiu pacjentów.
Decyzje te mają na celu zwiększenie liczby łóżek dla potencjalnych zakażonych koronawirusem. Wynikające z tego tytułu koszty dla szpitali pokryją kasy chorych. Angela Merkel chce odwoływać wszystkie mniej ważne wydarzenia, a nie tylko te z udziałem powyżej tysiąca osób. „Naszym najważniejszym obowiązkiem jest ratowanie ludzkiego życia, a poza tym utrzymanie działalności gospodarki. Obydwa zadania są trudne, ale chcemy je rzetelnie wykonać” – powiedziała kanclerz. Niemiecki rząd na razie nie podjął decyzji o zamknięciu wszystkich szkół w kraju. Decyzje takie ewentualnie podejmą władze poszczególnych landów.
Według danych pochodzących z poszczególnych landowych ministerstw zdrowia obecnie w Niemczech zakażonych koronawirusem jest ponad dwa i pół tysiąca osób.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Waldemar Maszewski, Berlin/w kry