Matki zwróciły się o pokój na chicagowskich ulicach. Grupa kobiet, która straciła dzieci w strzelaninach zebrała się w piątkowe popołudnie w dzielnicy Auburn Gresham by upamiętnić ofiary przemocy.
Zaapelowały też by w przypadający w niedzielę w Stanach Zjednoczonych Dzień Matki zapanował spokój na naszych ulicach. „ Nie ma większego bólu dla matki niż pogrzeb dziecka. Straciłyśmy dzieci w strzelaninach, żadna matka nie zasługuje na tak ogromny ból. Odłóżcie proszę broń” – mówiła ze łzami w oczach Alice Thomas-Norris, matka zastrzelonego Rolanda Marshalla. Matki wzięły udział także w modlitwie o pokój, którą poprowadził znany aktywista walczący od lat z przemocą, proboszcz parafii pod wezwaniem Świętej Sabiny, ksiądz Michael Pfleger. „Przyjdzie taki dzień, że żadna matka nie będzie musiała już żegnać swojego dziecka, którego życie zakończyła kula” – powiedział ksiądz Pfleger. Jednak nie tylko się modlimy ale domagamy się akcji, która doprowadzi do zakończenia rozlewu krwi na naszych ulicach – dodał duchowny.
BK