Liczący jeden rok chłopiec zginął w poniedziałek w North Miami na Florydzie. Dziecko zostało przez przypadek przejechane przez swoją matkę.
Według informacji, które ujawniła policja, do tragedii doszło w chwili, gdy kobieta wycofywała samochód. Nie wiadomo, czy dziecko bawiło się na zewnątrz, czy samo wyszło z domu. Jego zgon stwierdzono na miejscu.
Policja podkreśla, że był to tragiczny wypadek, w związku z czym matka najprawdopodobniej nie usłyszy żadnych zarzutów.
(łd)