Premier Mateusz Morawiecki został tegorocznym laureatem nagrody im. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. – To zobowiązanie do podążania drogą, jaką wyznaczył prezydent Kaczyński – powiedział premier.
– Dzisiaj w Warszawie buduje się pomnik ofiar tragedii smoleńskiej, który odsłonimy 10 kwietnia, za kilkanaście dni. Wierzę w to głęboko, że jesienią odsłonimy również pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Postanowiliśmy również, że będziemy honorować każdego roku tych, którzy poświęcili swoją aktywność, życie dla ojczyzny, porzucili wygodę, spokojne życie, poświęcili się pracy państwowej – powiedział Jacek Sasin podczas ceremonii wręczenia nagrody.
– W tym roku zarząd ruchu społecznego im. prezydenta Lecha Kaczyńskiego postanowił przyznać nagrodę im. Lecha Kaczyńskiego premierowi Mateuszowi Morawieckiemu – powiedział poseł PiS.
– Dla mnie ta nagroda jest absolutnie wyjątkowa. Przede wszystkim dlatego, że prezydent Lech Kaczyński jest dla mnie uosobienie wagi, powagi, znaczenia roli niepodległego państwa polskiego, a takie właśnie państwo jest dla mnie największym skarbem. Każda nagroda jest jakiegoś rodzaju zobowiązaniem. Tak tę nagrodę również traktuję. Jako wielkie zobowiązanie, moje zobowiązanie do podążania drogą, którą wytyczył prezydent Lech Kaczyński swoim życiem, swoją działalnością, zasadami, ideami, wizją – powiedział laureat po odebraniu nagrody.
Premier Morawiecki stwierdził, że prezydent Kaczyński był człowiekiem, który mieścił w sobie wiele pierwiastków polskości, które rzadko w jednym człowieku można spotkać.
– Te pierwiastki to połączenie miłości do tradycji z dążeniem do nowoczesności, wolności i solidarności, romantyzmu i pozytywizmu, ale także konsekwencji w realizacji wytyczonych celów połączonej z tolerancją i nawet serdecznością wobec swoich adwersarzy, w tym politycznych – dodał Mateusz Morawiecki.
Kacper Rogacin (AIP)