Mistrz KSW wagi lekkiej Mateusz Gamrot o walce z Kleberem Koike Erbstem, której stawką będzie tytuł kategorii piórkowej.
– To największe sportowe wyzwanie w mojej karierze. Kleber jest niesamowicie groźny w parterze. Zapasów kompletnie nie ma, ale nie są mu one potrzebne. Stójkę ma chaotyczną, nieprzewidywalną. W kilku walkach udało mu się posadzić rywali ciosami. Ale ta płaszczyzna służy mu raczej do tego, żeby oszukać przeciwnika. Odwrócić jego uwagę i sprowadzić pojedynek tam, gdzie czuje się mocny – do parteru. To starcie da nam odpowiedź na pytanie, który background jest lepszy: brazylijskie jiu-jitsu czy zapasy. To będzie konfrontacja dwóch stylów – zapowiada przed walką z Kleberem Koike Erbstem (MMA 24-4-1) niepokonany mistrz KSW kategorii lekkiej Mateusz Gamrot (14-0). 1 grudnia na KSW 46 w Gliwicach „Gamer” zmierzy się z pochodzącym z Brazylii reprezentantem Japonii o tytuł mistrza kategorii piórkowej.
Tomasz Dębek AIP