Blisko 30 milionów hektarów lasów zniknęło w ubiegłym roku z obszaru ziemi. Jak informuje system globalnego monitorowania lasów Global Forest Watch, to o połowę więcej niż w roku 2015.
Do dewastacji lasów, w największym stopniu, przykładają się pożary oraz działalność człowieka – w obszarze rolnictwa i przemysłu wydobywczego.
Autorzy raportu zwracają uwagę na wyjątkowo suche warunki pogodowe, które w ostatnich latach dotykają kraje tropikalne – przyczynę licznych pożarów. Ich źródła dopatrują się w zjawisku „El Nino”, które jest odpowiedzialne za utrzymywanie się wysokiej temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej Pacyfiku.
Krajami, które w największym stopniu dotknął ubytek terenów zalesionych są Brazylia, Indonezja i Portugalia. Brazylia w 2016 roku utraciła 3 miliony 700 tysięcy hektarów lasów amazońskich – trzy razy więcej niż rok wcześniej. Z kolei Portugalia utraciła 4 procent swoich lasów. Właśnie na ten kraj przypadła połowa zdewastowanych w wyniku pożarów lasów w całej Unii Europejskiej. Największy w historii Afryki subsaharyjskiej pożar strawił na początku ubiegłego roku 15 tysięcy hektarów dżungli w Kongo.
Autorzy raportu zwracają również uwagę, że malejący odsetek lasów na kuli ziemskiej prowadzi do zwiększenia areału ziemi nie nadającej się do uprawy, spadku poziomu wód gruntowych, zwiększenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
Zdaniem autorów rok obecny będzie kolejnym rekordowym pod względem utraconego drzewostanu. Między innymi w wyniku niszczycielskich pożarów, które dotknęły Brazylię, Półwysep Iberyjski, Kanadę czy Kalifornię.
Global Forest Watch jest projektem World Resources Institute – międzynarodowego instytutu badawczego zajmującego się zmianami w światowym ekosystemie. Projekt bazuje na pół miliardzie zdjęć wysokiej rozdzielczości pochodzących z programów NASA. System wykorzystuje między innymi satelitarne zdjęcia Google Earth Engine oraz Google Maps Engine.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/globalforestwatch.org/wri.org//mt/pbp
fot. pixabay.com