Do krakowskiego sądu wpłynął wniosek Państwowej Komisji Wyborczej dotyczący lustracji Andrzeja Dudy jako kandydata w zbliżających się wyborach prezydenckich. To rutynowa procedura przed wyborami. Podobna odbyła się w 2015 r.
– Wniosek Państwowa Komisji \Wyborczej wpłynął do nas 24 lutego br. – potwierdza biuro prasowe krakowskiego sądu. Andrzej Duda może być wezwany do sądu, podobnie jak prokurator z pionu lustracyjnego Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie. PKW zwróciła się też do Ministra Sprawiedliwości o zapytanie w sprawie karalności Dudy.
Podobne wnioski PKW trafią do tych sądów, które swoim zasięgiem obejmują miejsce zamieszkania innych kandydatów na urząd prezydenta RP Krakowski sąd w wydanym w 2015 r. orzeczeniu stwierdził, że Andrzej Duda ówczesny kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta RP nie był współpracownikiem tajnych służb PRL.
Duda swoje oświadczenie lustracyjne wypełniał już dawno, bo przed poprzednimi wyborami do europarlamentu, czyli 25 września 2007 r. i napisał w nim, że nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa. Teraz zgodnie z przepisami prawa wyborczego z urzędu podlega lustracji jako osoba urodzona przed 1972 rokiem.
W archiwach Instytutu Pamięci Narodowej nie znaleziono żadnych obciążających go materiałów i dlatego sąd w 2015 r. wydał takie orzeczenie. Dudy nie było wówczas w sądzie. Przysłał tylko oświadczenie, że był w Lublinie i tam prowadził kampanię wyborczą. Zgodził się, by postępowanie lustracyjne poprowadzono pod jego nieobecność na sali rozpraw. Zapewne podobnie zachowa się i tym razem. Terminu posiedzenia jeszcze nie wyznaczono
aip