Do zderzenia doszło w środę, 7 października pod Gorzowem. Z drogi wypadła ciężarówka przewożąca świnie. Obecnie trwa ratowanie zwierząt. Na miejscu jest m.in. straż pożarna i policja.
Do zdarzenia doszło pod Gorzowem w okolicach Ściechówka na starej drodze krajowej nr 3. – Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca samochodu ciężarowego, przewożącego trzodę chlewną, chciał uniknąć zderzenia z poprzedzającym go pojazdem, który zahamował. Wtedy ciężarówka wpadła do rowu i zestaw przewróciła się na bok – mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp.
Ciężarówka przewoziła ponad 180 świń. – Widok jest przerażający. Świnie kwiczą, biegają. Służby, które są na miejscu próbują je ratować – relacjonuje nam świadek. To właśnie świnie ucierpiały najbardziej. Nie ma poszkodowanych ludzi.
Ciężarówka ciągnęła dwie przyczepy i cały zestaw wpadł do rowu, przewrócił się na bok. Kilkadziesiąt świń jest jeszcze uwięzionych. Strażacy pracują na miejscu i wyciągają zwierzęta ze zniszczonych naczep. To trudna praca, ponieważ zwierzęta są przerażone i uciekają, a przyczepy leżą na boku. Część świń jest ranna, niektóre są martwe. Zdezorientowane zwierzęta głośno kwiczą.
W sąsiedztwie ciężarówki wyznaczono ogrodzoną strefę, gdzie są rozładowywane zwierzęta. Tam pracują weterynarze, którzy podejmują decyzje, które ze świń są na tyle ranne, że trzeba je uśpić. Te, które nie ucierpiały, pojadą osobnym transportem. Odpowiednia ciężarówka jest już na miejscu i czeka na załadunek. Do podniesienia ciężarówki potrzebny był specjalny dźwig. Dojechał już na miejsce.
Akcja może potrwać kilka godzin. Droga w miejscu kolizji jest całkowicie zablokowana (przypominamy: stara droga krajowa nr 3 w rejonie skrzyżowania na Ściechówek).
aip