Maciej T. trzykrotnie miał doprowadzić 14-latkę do obcowania płciowego i poddania się innym czynnościom seksualnym. Bialski sąd skazał go za to m.in. na dwa lata więzienia. Lekarz utrzymuje, że jest niewinny.
Proces wykazał, że Maciej T. skontaktował się z 14-latką za pośrednictwem jednego z portali internetowych. Złożył jej propozycję o charakterze seksualnym. Do pierwszego spotkania miało dojść 15 lipca 2018 r. Wówczas to Maciej T. miał doprowadzić małoletnią do obcowania płciowego i poddania się innym czynnościom seksualnym. W sumie spotkali się trzykrotnie 15, 17 i 19 lipca.
Po ostatnim spotkaniu lekarz został zatrzymany przez policję. Usłyszał zarzuty m.in. obcowania płciowego z osobą małoletnią. Za ten czyn groziło mu do 12 lat pozbawienia wolności. Maciej T. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
Następnego dnia wyszedł na wolność. Proces przed Sądem Rejonowym w Białej Podlaskiej ruszył w czerwcu 2019 r. Wyrok zapadł 18 lutego br. Sędzia Katarzyna Pacek skazała 34-latka na dwa lata pozbawienia wolności. Na pięć lat sąd zakazał mu kontaktowania się z pokrzywdzoną bezpośrednio, telefonicznie, listownie, za pośrednictwem internetu i zbliżania się do dziewczyny na mniej niż 50 metrów. Ma też zwrócić Skarbowi Państwa ponad 11 tys. zł kosztów postępowania. Maciej T. jest neonatologiem zatrudnionym w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Białej Podlaskiej.
Sąd zakazał 34-latkowi wykonywania zawodu lekarza oraz wszelkiej działalności związanej z leczeniem małoletnich na trzy lata. Władze placówki medycznej czekają na prawomocny wyrok. – Po otrzymaniu odpisu wyroku, zostaną podjęte stosowne działania zgodnie z obowiązującymi przepisami – informuje Magdalena Us, rzeczniczka placówki.
aip