12 C
Chicago
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Lubelskie: 33-latek, który odwiedził babcię z granatem miał w domku letniskowym prawdziwy arsenał [foto]

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Zlikwidowanie prawdziwego arsenału broni i amunicji to kolejny krok w sprawie 33-latka, który został zatrzymany po tym, jak w poniedziałek odwiedził swoją babcię uzbrojony w granat i pistolet. Lubelscy mundurowi łącznie zabezpieczyli 35 sztuk broni długiej, 10 sztuk broni krótkiej, około 200 elementów broni takich jak zamki czy lufy, prawie 7 tys. sztuk amunicji różnego kalibru, 20 zapalników, a także substancje chemiczne i uzbrojony granat. Czarnorynkowa wartość znalezionych przedmiotów opiewa na minimum 200 tys. zł.

W poniedziałek (22 czerwca) w Lublinie doszło do zatrzymania 33-letniego mieszkańca gminy Bełżyce, który z uzbrojonym granatem i pistoletem czarnoprochowym przyszedł do swojej babci mieszkającej na dzielnicy LSM. Konieczna była ewakuacja, gdyż mężczyzna żądał 20 tys. zł od babci i groził wysadzeniem się w powietrze. Zatrzymanie 33-latka było równoznaczne z rozpoczęciem intensywnych czynności policyjnych. Lubelscy kryminalni ze wsparciem antyterrorystów sprawdzili wszystkie adresy w gminie Bełżyce i powiecie łęczyńskim, gdzie mężczyzna mógł składować nielegalną broń palną i groźne substancje wybuchowe.

W domku letniskowym w gminie Ludwin funkcjonariusze odnaleźli prawdziwy arsenał – pod podłogą jednego z pomieszczeń ukryta była broń i amunicja. Wtedy w działania włączył się biegły z laboratorium kryminalistycznego lubelskiej policji, a także mundurowi z Łęcznej, którzy wsparli zabezpieczenie. Policjanci w sumie odnaleźli 35 sztuk broni długiej włączając w to karabin snajperski, 10 sztuk broni krótkiej i około 200 sztuk istotnych elementów broni, m.in. lufy, zamki i komory zamkowe. Zabezpieczono również prawie 7 tys. sztuk amunicji różnego kalibru, 20 zapalników do granatów, a także substancje chemiczne niewiadomego pochodzenia.

Funkcjonariusze oszacowali, że wartość znalezionych przedmiotów na czarnym rynku mogłaby opiewać na minimum 200 tys. zł. Kryminalni, na poczet przyszłej kary zabezpieczyli już niemal 30 tys. zł. 33-letni mężczyzna został już doprowadzony do lubelskiej prokuratury. Tam usłyszy zarzuty dotyczące nielegalnego posiadania broni i materiałów wybuchowych, a także spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa i usiłowania wymuszenia rozbójniczego. W najbliższym czasie śledczy złożą wniosek o 3-miesięczny areszt tymczasowy dla mężczyzny, któremu może grozić nawet 10 lat więzienia.

 

Aleksandra Kaźmierczak aip
- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520