Prezes Polskich Linii Lotniczych LOT Sebastian Mikosz przyznał, że w obecnych warunkach loty ze stolicy Małopolski są nieopłacalne. Zamiast tego samoloty LOT będą latać od jesieni 2016 roku z Katowic i Rzeszowa. Ostateczna decyzja zapadnie w październiku tego roku.
Przy dzisiejszych warunkach loty do USA z Krakowa są nieopłacalne, pas startowy nie spełnia parametrów, by mógł wystartować stąd duży samolot – mówi Mikosz.
Chodzi nie tylko o długość pasa ale co o jego wytrzymałość. Nie spełnia on odpowiednich warunków, a dla nas bezpieczeństwo naszych pasażerów jest najważniejsze – mówi Wiesław Jedynak dyrektora biura operacji lotniczych PLL LOT.
To z kolei ma powodować, że samoloty nie mógłby np. zabierać na pokład przesyłek Cargo na których linia zarabia.
Dla władz lotniska odzyskanie połączenia za ocean, które zostało zlikwidowane w 2010 roku, to sprawa prestiżowa.
Ta decyzja jest dla mnie nie zrozumiała, przecież tutaj jest rynek. Lotnisko się rozrasta, przybywa pasażerów – irytuje się prezes lotniska Jan Pamuła. – My nadal będziemy się starali przekonać LOT do tego by wybrał jednak Kraków – dodaje. Zamówiliśmy zewnętrzne ekspertyzy, które mówią, że nie ma przeciwwskazań do tego by LOT latał z naszego lotniska. Naprawdę nie wiem jak to skomentować – mówi Pamuła.
Lubie ten artykul ale to jest jeszcze jedna bujda ze strony Mikosza w jego mniemaniu to nawet krowom w małopolskim się nie opłaca mleka dawać może sprzedajmy LOT całkowicie dla innego przewoźnika ito im z pewnością sue opłaci latas do Krakowa