13.3 C
Chicago
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Łódzkie: Przedszkolanka szarpała i rzucała dzieckiem

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Opiekunka szarpała dzieckiem i rzucała nim, bo nie chciało siedzieć przy stoliku. Sceny przemocy w przedszkolu nagrał jeden z rodziców. Film nagrali rodzice dzieci z przedszkola nr 22 w Łodzi. Kobieta została ukarana. Jednak część rodziców jej broni. 

 

Jak udało nam się dowiedzieć, we wtorek po południu miało miejsce zebranie z rodzicami grupy trzylatków.Część z nich domaga się przywrócenia do pracy zwolnionej woźnej i powrotu nauczycielki, która się zwolniła sama. Zwracali uwagę, że dzieci tęsknią za paniami, do których były przyzwyczajone.

 

Władze Łodzi ukarały naganą dyrektorkę przedszkola nr 22 przy ul. Rybnej. Wysłano także pisma do dyrektorów placówek edukacyjnych. Wcześniej, przedszkolanka, która szarpała dziecko została zwolniona z pracy. W tym tygodniu w przedszkolu ma być spotkanie z rodzicami dzieci z tej grupy. Sytuacja jest nadal wyjaśniana.

Nagranie przemocy wobec dziecka z Przedszkola Miejskiego nr 22 w Łodzi pojawiło się na portalu Facebook w czwartek wieczorem. Widać na nim jak kobieta siłą wciąga dziecko z korytarza, ciągnie do stolika i sadza na krzesełku. Dziecko znowu wychodzi. Wtedy kobieta po raz drugi szarpie malucha i unosi go za rękę. Sytuacji przygląda się inna opiekunka. Siedzi przy biurku i nie reaguje. Dyrekcja przedszkola była rano nieobecna. Monika Pawlak z biura prasowego łódzkiego magistratu potwierdziła, że taka sytuacja miała miejsce. Jednak natychmiast wyciągnięte zostały konsekwencje wobec obu pań widocznych na filmie.

 

Film nagrał pan Damian Zynger, ojciec dziecka. Jak tłumaczy jego 3-letni syn od jakiegoś czasu nie chciał chodzić do przedszkola, zaczął się moczyć w nocy. – Dzień wcześniej widziałem podejście tej pani. Płacz dziecka spotkał się z uwagą „ciekawe, który to tak wyje”- relacjonuje pan Damian. – Wiedziałem, że coś jest nie tak – mówi. Następnego dnia poszli do przedszkola z całą rodziną. Żona wprowadziła dziecko, on ukrył się z telefonem. Nagrał scenę szarpania malucha. – W pewnym momencie zobaczyłem, jak próbuje nim rzucić. Nie wytrzymałem i pobiegłem ratować syna. Dlatego nagranie jest urwane – wyjaśnia ojciec.

 

Jak podkreśla był z nagraniem u dyrektorki przedszkola, na komisariacie policji, w kuratorium. Zdecydowaną reakcję zobaczył dopiero wtedy, gdy nagranie umieścił w internecie. Wobec obu pań placówka ma wyciągnąć konsekwencje. Kobieta, która szarpała dziecko jest pomocą nauczyciela. W konsekwencji swojego zachowania zostanie zwolniona. Dodatkowo nauczycielka, która siedziała przy biurku i nie reagowała na sytuację, będzie musiała się wytłumaczyć przed komisją dyscyplinarną. Dodatkowo dyrekcja zorganizuje spotkanie wyjaśniające dla całej grupy trzylatków, do której chodzi poszkodowany maluch.

 

– Chcemy podkreślić, że ta sytuacja nigdy nie miała prawa się wydarzyć, jest nam bardzo przykro z tego powodu, przepraszamy rodziców. Jednocześnie zapewniamy, że jakakolwiek przemoc czy niestosowne zachowanie wobec dzieci są niedopuszczalne i nie będą tolerowane – informuje Monika Pawlak.

 

Szarpiąca kobieta pracowała w przedszkolu kilkanaście lat. Jak zapewnia dyrektor Magdalena Jędrzejczak nie było na nią skarg. – Nigdy nie dotarły do mnie sygnały o takich zachowaniach. Sama też zaglądam do grupy trzylatków i nic nie zauważyłam – zapewnia. Jak podkreśla uwiecznione zachowanie jest naganne. Przedszkole na swojej stronie internetowej propaguje zupełnie inne metody wychowawcze.

 

W zakładce „Przedszkolny savoir-vivre” możemy znaleźć m.in. porady wychowawcze dla rodziców. „Zawsze reaguj na niewłaściwe postępowanie pociechy. Okazuj w takie sytuacji niezadowolenie dotyczące zachowania malucha, na przykład „nie podoba mi się, że trzeci raz przerywasz moją rozmowę z babcią”.

 

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520