Real Madryt wygrał z Romą 3:0 (1:0) w meczu 1. kolejki grupy G piłkarskiej Ligi Mistrzów. Gole dla obrońców tytułu strzelili Isco w 45. minucie, Gareth Bale w 58. minucie i Mariano w drugiej doliczonej minucie do drugiej połowy (90+2. min).
W drugim spotkaniu, Viktoria Pilzno zremisowała z CSKA Moskwa 2:2 (2:0). Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Michael Krmencik – w 29. i 41. minucie. W 49. minucie było 2:1, bo dla Rosjan trafił Fiodor Czałow. Do remisu w piątej doliczonej minucie do drugiej połowy (90+5. min) doprowadził Nikola Vlašić.
W następnej serii, 2 października CSKA zmierzy się z Realem, a Roma z Viktorią.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / AG
Liga Mistrzów. Pierwsza kolejka Realu Madryt bez Cristiano Ronaldo uświadomiła fanom, że jest życie bez portugalskiej gwiazdy. Obrońcy tytułu zagrali konsekwentnie w obronie i wykorzystali swoje szanse – pewnie wygrali więc 3:0. Bramki dla „Królewskich” zdobyli Isco i Gareth Bale. Walijczyk był tego dnia świetnie dysponowany.
Real mógł objąć prowadzenie już w 3. minucie, ale Bale nie zdołał pokonać bramkarza z 13 metrów. Mimo to, był bardzo nakręcony, co zapowiadało świetną grę. Po chwili nastąpiło zamieszanie w polu karnym Romy, gdzie Isco uderzał z 5 metra, ale Olsen znakomicie obronił. Włoski zespół pierwszą poważną okazję miał po pół godzinie gry. Steven N’Zonzi oddał strzał na bramkę, który był jednak zbyt słaby aby pokonać Navasa. Tuż przed przerwą perfekcyjnego gola strzelił Isco. Hiszpan cudownie przymierzył z rzutu wolnego i Olsen nie miał okazji nawet zareagować. Aż dziw bierze, że bramka padła ze stojącej piłki. Mecz był prowadzony bowiem w znakomitym tempie. Wszystko działo się bardzo szybko. Z niecierpliwością czekaliśmy na drugą połowę. Po zmianie stron inicjatywę na chwilę przejęła Roma. W 48. minucie Cengiz Under był bardzo bliski doprowadzenia do remisu. Turecki zawodnik uderzył bardzo dokładnie, ale Keylor Navas stanął na wysokości zadania. Po chwili odpowiedział Gareth Bale, który wpadł w pole karne i uderzył w poprzeczkę. Do zdobycia bramki miał więc coraz bliżej. Niecała godzina gry i na tablicy wyników widniał już rezultat 2:0. Isco cudownie obsłużył prostopadłym podaniem swojego kolegę. Gareth Bale wyprzedził kilku rywali i świetnym plasowanym strzałem pokonał Olsena. Pod koniec meczu Lorenzo Pellegrini przewrócił się w polu karnym, ale gwizdek sędziego milczał, co wywołało dość sporą kontrowersję. Warto również odnotować, że na ostatni kwadrans na boisku pojawił się Mariano Diaz, który rozegrał swój pierwszy mecz po powrocie z Lyonu. Właśnie ten zawodnik dobił Romę na sam koniec spotkania, notując wymarzone wejście z ławki.
AIP