Od piątku samoloty nie będą przez ponad miesiąc lądowały na lotnisku w Wilnie. Powodem zamknięcia portu lotniczego jest remont pasa startowego. Od 14 lipca do 18 sierpnia samoloty, również te z Warszawy, będą lądować w oddalonym o sto kilometrów Kownie.
Pasażerów będzie tam obsługiwać dwukrotnie większa liczba pracowników, dlatego nikt z podróżnych nie powinien odczuć większego dyskomfortu – powiedział Polskiemu Radiu Krzysztof Kmiecik, odpowiedzialny za projekt przeniesienia lotów z Wilna do Kowna.
W Kownie będzie można wypożyczyć samochód, albo dostać się do Wilna autobusami. Koleje litewskie zapewniają natomiast, że pociągi w obu kierunkach będą jeździły 20 razy na dobę. Zostanie też uruchomiony dodatkowy, nocny skład.
Lotnisko w Wilnie jest najważniejszym portem lotniczym na Litwie. Ostatnia duża rekonstrukcja pasa startowego odbyła się ponad 12 lat temu. W ubiegłym roku lotnisko obsłużyło ponad 3 miliony pasażerów. Po remoncie, będzie mogło z niego korzystać ponad 5 milionów podróżnych rocznie.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/KamilZalewski/Wilno/łp/dabr