Swietłana Aleksijewicz została laureatką Literackiej Nagrody Nobla 2015.
Białoruska pisarka i dziennikarka Swietłana Aleksijewicz od tygodni wymieniana była jako główna faworytka do literackiej Nagrody Nobla. Krytycy największego szwedzkiego dziennika „Dagens Nyheter” podkreślali, iż nadszedł moment, aby Akademia Szwedzka uhonorowała Noblem reportaż literacki. I nie pomylili się.
Swiatłana Aleksijewicz to mistrzyni literackiego reportażu – podkreślają eksperci. Dzięki przyznaniu nagrody literatura faktu została wreszcie doceniona, co oznacza wielkie święto całego środowiska reporterskiego – zauważa Julianna Jonek z Instytutu Reportażu. Kiedyś w wyścigu do Nobla wymieniany był Ryszard Kapuściński, ale do tej pory nigdy nie uhonorowano tą nagrodą żadnego reportera. Dzisiejszy wybór oznacza uznanie reportażu i literatury non-fiction za literaturę o walorach artystycznych – podkreśla Julianna Jonek.
Tegoroczna laureatka literackiego Nobla zdecydowanie zasłużyła na nagrodę, a akademicy dokonali wreszcie słusznego wyboru – dodaje dziennikarz i reportażysta Mariusz Szczygieł. „W ubiegłym roku, kiedy literackiego Nobla otrzymał Patrick Modiano, zwątpiłem w nagrodę i w słuszność wyboru Szwedzkiej Akademii Nauk. Myślę, że w tym roku Akademia się zrehabilitowała” – twierdzi dziennikarz. Jego zdaniem książki tegorocznej laureatki to prawdziwa literatura.Swiatłana Aleksijewicz dwukrotnie odznaczona została nagrodą im. Ryszarda Kapuścińskiego – w 2011 roku za książkę „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” i w 2015 roku za „Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka”.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)Ewa Plisiecka / Radio dla Zagranicy /pbp, foto Tomasz Hołod