Pasażerowie Ryanair bezpłatnie wniosą na pokład tylko mały bagaż podręczny. Duży poleci w luku bagażowym.
Od dziś obowiązują nowe zasady przewozu bagażu w samolotach tanich linii lotniczych Ryanair. Do samolotu można zabrać bagaż rejestrowany oraz dwa bagaże podręczne: większy o maksymalnych wymiarach 55x40x20 i wadze do 10 kg i mniejszy o maksymalnych wymiarach 35x20x20 cm. Dotychczas większe bagaże podręczne trafiały na pokład samolotu i były przewożone w schowkach nad siedzeniami lub pod fotelami. Od dziś wszystkie większe bagaże podręczne trafią do luku bagażowego. Do kabiny będą mogli wnieść je jedynie pasażerowie, którzy przed podróżą wykupią pierwszeństwo wejścia na pokład.
Zmiana obowiązuje od dziś, ale niektórzy pasażerowie Ryanair już przywykli do takich praktyk, bowiem gdy samoloty są pełne, część bagaży podręcznych trafiała właśnie do luku. Po lądowaniu trzeba je odbierać z taśmy bagażowej w terminalu przylotów. To właśnie wysokie obłożenie lotów (w Ryanair to 94 procent) oraz ograniczenia w kabinie są przyczyną wprowadzenia zmian. – Nowa polityka znacznie przyśpieszy proces wchodzenia na pokład samolotu – tłumaczy Olga Pawlonka z Ryanair. Zatem od dziś pasażerowie bez pierwszeństwa wejścia na pokład, do samolotu wniosą tylko mały bagaż podręczny (np. torebkę, plecak).
Z dużym bagażem podręcznym rozstaną się tuż przed wejściem do samolotu. Przewóz obu bagaży pozostaje bezpłatny. – Wszyscy pasażerowie nadal będą mogli podróżować z dwoma bagażami podręcznymi w cenie biletu – zapewnia Pawlonka. Przypomnijmy, że we wrześniu Ryanair obniżył opłatę za przewóz bagażu rejestrowanego ze 150 do 105 zł. Jednocześnie zwiększył się dopuszczalny ciężar bagażu – z 15 do 20 kg. Nowa polityka bagażowa będzie kosztowała Ryanair ok. 50 mln euro rocznie.
Błażej Organisty aip